Nowe widoki
Nie masz lornetki, a tu nowe perspektywy.
Co jedna to lepsza, same cuda, dziwy...
Chętnie byś oko uzbroił aby dojrzeć celu.
Ujrzysz i dotrzesz, PoWieF-owy przyjacielu.
Swojej wyobraźni uruchom peryskop,
A potem metodycznie do działania przystąp.
Spełniaj swe marzenia, nawet te najskrytsze.
Ups! No te najskrytsze każdy chowa chytrze.
Ale choć ukryte, niechaj się spełniają
Niechaj więc pierzchają jako te luzaki
Offline
Przedświąteczna rymowanka
Chciałam zacząć rymowankę lecz pomysłu nie ma.
Można sobie puścić wodze lub zacząć na temat.
Zawsze jedno mam na myśli choć mnie boli nóżka.
Jak tą naszą perełkę zaciągnąć w końcu do łóżka.
Nie wiem czy ciągnąć trzeba, ona sama wskoczy.
Zobaczcie. Ta panna ma najładniejsze oczy.
Patrzę w jedno oko, a i drugie prosi o uwagę.
Gdy czytam co /waćpan/ piszesz, trudno mi zachować powagę.
Zatem nie wiążmy zbytniej wagi do naszej powagi.
Ja dla pana mam za to całe dwa kilo uwagi.
Dwa kilo uwagi i motylka który wiosnę przywołuje,
Jednym okiem na niego, drugim na mnie szpycuje?
Spogląda, spoziera, flirtuje, uwodzi i kusi ...
Offline
Przedświąteczna rymowanka
Chciałam zacząć rymowankę lecz pomysłu nie ma.
Można sobie puścić wodze lub zacząć na temat.
Zawsze jedno mam na myśli choć mnie boli nóżka.
Jak tą naszą perełkę zaciągnąć w końcu do łóżka.
Nie wiem czy ciągnąć trzeba, ona sama wskoczy.
Zobaczcie. Ta panna ma najładniejsze oczy.
Patrzę w jedno oko, a i drugie prosi o uwagę.
Gdy czytam co /waćpan/ piszesz, trudno mi zachować powagę.
Zatem nie wiążmy zbytniej wagi do naszej powagi.
Ja dla pana mam za to całe dwa kilo uwagi.
Dwa kilo uwagi i motylka który wiosnę przywołuje,
Jednym okiem na niego, drugim na mnie szpycuje?
Spogląda, spoziera, flirtuje, uwodzi i kusi ...
Niech wiosna rozwikła ten dwukilowy rebusik.
Offline
Przedświąteczna rymowanka
Chciałam zacząć rymowankę lecz pomysłu nie ma.
Można sobie puścić wodze lub zacząć na temat.
Zawsze jedno mam na myśli choć mnie boli nóżka.
Jak tą naszą perełkę zaciągnąć w końcu do łóżka.
Nie wiem czy ciągnąć trzeba, ona sama wskoczy.
Zobaczcie. Ta panna ma najładniejsze oczy.
Patrzę w jedno oko, a i drugie prosi o uwagę.
Gdy czytam co /waćpan/ piszesz, trudno mi zachować powagę.
Zatem nie wiążmy zbytniej wagi do naszej powagi.
Ja dla pana mam za to całe dwa kilo uwagi.
Dwa kilo uwagi i motylka który wiosnę przywołuje,
Jednym okiem na niego, drugim na mnie szpycuje?
Spogląda, spoziera, flirtuje, uwodzi i kusi ...
Niech wiosna rozwikła ten dwukilowy rebusik.
A gdy już rozwiąże niechaj zrobi to co trzeba
Offline
Przedświąteczna rymowanka
Chciałam zacząć rymowankę lecz pomysłu nie ma.
Można sobie puścić wodze lub zacząć na temat.
Zawsze jedno mam na myśli choć mnie boli nóżka.
Jak tą naszą perełkę zaciągnąć w końcu do łóżka.
Nie wiem czy ciągnąć trzeba, ona sama wskoczy.
Zobaczcie. Ta panna ma najładniejsze oczy.
Patrzę w jedno oko, a i drugie prosi o uwagę.
Gdy czytam co /waćpan/ piszesz, trudno mi zachować powagę.
Zatem nie wiążmy zbytniej wagi do naszej powagi.
Ja dla pana mam za to całe dwa kilo uwagi.
Dwa kilo uwagi i motylka który wiosnę przywołuje,
Jednym okiem na niego, drugim na mnie szpycuje?
Spogląda, spoziera, flirtuje, uwodzi i kusi ...
Niech wiosna rozwikła ten dwukilowy rebusik.
A gdy już rozwiąże niechaj zrobi to co trzeba
i w uścisku namiętnym weźmie mnie do nieba.
Offline
Nowe widoki
Nie masz lornetki, a tu nowe perspektywy.
Co jedna to lepsza, same cuda, dziwy...
Chętnie byś oko uzbroił aby dojrzeć celu.
Ujrzysz i dotrzesz, PoWieF-owy przyjacielu.
Swojej wyobraźni uruchom peryskop,
A potem metodycznie do działania przystąp.
Spełniaj swe marzenia, nawet te najskrytsze.
Ups! No te najskrytsze każdy chowa chytrze.
Ale choć ukryte, niechaj się spełniają
Niechaj więc pierzchają jako te luzaki
szybują beztrosko jak pod niebo ptaki
Offline
Nowe widoki
Nie masz lornetki, a tu nowe perspektywy.
Co jedna to lepsza, same cuda, dziwy...
Chętnie byś oko uzbroił aby dojrzeć celu.
Ujrzysz i dotrzesz, PoWieF-owy przyjacielu.
Swojej wyobraźni uruchom peryskop,
A potem metodycznie do działania przystąp.
Spełniaj swe marzenia, nawet te najskrytsze.
Ups! No te najskrytsze każdy chowa chytrze.
Ale choć ukryte, niechaj się spełniają
Niechaj więc pierzchają jako te luzaki
szybują beztrosko jak pod niebo ptaki
bo one najwięcej radości nam dają.
- koniec -
Kto rozpocznie nową rymowankę?
Offline
Wiosna
Już wiosna nadchodzi, w powietrzu ją czuję.
Słońce promieniem na buziach uśmiech maluje.
Na drzewach pierwsze pąki się rozwijają.
Powiefowicze na pisanie coraz mniej czasu mają.
Offline
Wiosna
Już wiosna nadchodzi, w powietrzu ją czuję.
Słońce promieniem na buziach uśmiech maluje.
Na drzewach pierwsze pąki się rozwijają.
Powiefowicze na pisanie coraz mniej czasu mają.
Już czosnek wychodzi, również ten niedźwiedzi.
Offline
Wiosna
Już wiosna nadchodzi, w powietrzu ją czuję.
Słońce promieniem na buziach uśmiech maluje.
Na drzewach pierwsze pąki się rozwijają.
Powiefowicze na pisanie coraz mniej czasu mają.
Już czosnek wychodzi, również ten niedźwiedzi.
Znienacka śniegiem sypnęło, biadolą sąsiedzi.
Offline
Wiosna
Już wiosna nadchodzi, w powietrzu ją czuję.
Słońce promieniem na buziach uśmiech maluje.
Na drzewach pierwsze pąki się rozwijają.
Powiefowicze na pisanie coraz mniej czasu mają.
Już czosnek wychodzi, również ten niedźwiedzi.
Znienacka śniegiem sypnęło, biadolą sąsiedzi.
Nieśmiałe to wiosny początki i chłodne witanie.
Offline
Wiosna
Już wiosna nadchodzi, w powietrzu ją czuję.
Słońce promieniem na buziach uśmiech maluje.
Na drzewach pierwsze pąki się rozwijają.
Powiefowicze na pisanie coraz mniej czasu mają.
Już czosnek wychodzi, również ten niedźwiedzi.
Znienacka śniegiem sypnęło, biadolą sąsiedzi.
Nieśmiałe to wiosny początki i chłodne witanie.
Zamiast spacerować ... marzy mi się spanie.
Offline