Rafalem, czy ty czytasz nasze posty? chyba nie zauwaÂżyÂłeÂś, Âże juÂż jest taki post. Prosimy nie spamowaĂŚ.

Zefir napisaÂł:

Spoiler:

Witam.

Spotkalem sie ostatnio z wyrazeniem " odkryc eureke". Forma wydaje mi sie niepoprawna. Prosze o pomoc w rozwiazaniu dykematu.

EUREKA (heureka)- z greckiego >"znalazÂłem".
'Eureka' to spolszczenie sÂłowa 'heureka'.
Kojarzone z okrzykiem Archimedesa, staroÂżytnego filozofa, ktĂłry odkryÂł podstawowe prawo hydrostatyki.

Wg SÂłownika JĂŞzyka Polskiego:

► "eureka" to:

heureka, okrzyk radoÂści po dokonaniu jakiegoÂś odkrycia
eureka

► "eureka" to:

przenoÂśnie: odkrycie, coÂś odkrywczego; heureka

Zefir, pozwoliÂłam sobie przenieœÌ twĂłj post do odpowiedniego wÂątku, bo tu jest jego miejsce. RĂłwnieÂż uwaÂżam, Âże wyraÂżenie "odkryĂŚ eurekĂŞ" to masÂło maÂślane /tzw. pleonazm- patrz strona 1 tego wÂątku/  i nie jest ono poprawne.

Azara, a mo¿e polecisz jak¹œ ksi¹¿kê, gdzie bêdzie mo¿na poÌwiczyÌ poprawne wys³awianie siê?

Z rzĂŞdu czy pod rzÂąd?        przedruk z: http://okiem-filolozki.blogspot.com/

Polska tenisistka dwa razy z rzĂŞdu pokonaÂła swojÂą przeciwniczkĂŞ. a moÂże Polska tenisistka dwa razy pod rzÂąd pokonaÂła swojÂą przeciwniczkĂŞ.

Zgodnie z zasadami normy wzorcowej poprawna forma to Z RZÊDU.

SformuÂłowanie pod rzÂąd to rusycyzm,  b³¹d jĂŞzykowy. Jednak jego rozpowszechnienie w uzusie spowodowaÂło akceptacjĂŞ tego wyraÂżenia w normie (wy³¹cznie!) uÂżytkowej (w normie wzorcowej wyraÂżenie pod rzÂąd jest potĂŞpiane, jako ra¿¹cy rusycyzm).


rysunki-jezykowe.blogspot.com

Make Life Harder: jĂŞzyk giĂŞtki      przedruk z: http://www.logo24.pl/Logo24/0,0.html

ÂŚwietny tekst, warto przeczytaĂŚ i wyciÂągn¹Ì wnioski.   

"Odk¹d Polacy doszli do wniosku, ¿e nie trzeba czytaÌ ksi¹¿ek, ¿eby byÌ oczytanym, jêzyk polski przechodzi prawdziw¹ rewolucjê. I nie chodzi nam o ostatnie wydarzenia na Œl¹sku, gdzie uczniowie jednej ze szkó³ rozstrzelali kanon polskiej literatury kluskami, tylko o rosn¹c¹ popularnoœÌ ró¿nych dialektów polszczyzny.

Dostaliœmy wiele listów œwiadcz¹cych o tym, ¿e niektóre dialekty s¹ Ÿród³em nieporozumieù i niezrêcznoœci towarzyskich i czêsto dochodzi do sytuacji, w której wydaje nam siê, ¿e gadaliœmy o Pretty Woman, a siê okazuje, ¿e zatrudniliœmy siê w agencji towarzyskiej i w³aœnie jesteœmy w drodze do Hamburga. Dlatego poni¿ej prezentujemy krótki przewodnik po najpopularniejszych dialektach na przyk³adzie ró¿nych osób.

1. Angielski pacjent. Typ korpoœwini z du¿ego city. Mo¿e jego background z Podlasia nie jest the best, ale od czasu, kiedy dobrze mu posz³o na job interview i dosta³ pracê w call center, wszystko jest just fine. Lubi ma³y shopping w galerii Mokotów i dinner party z przyjació³mi, z którymi zawsze jest in touch. W rozmowie z tak¹ osob¹ unikamy obscenicznie polskich zwrotów takich jak "œcie¿ka dŸwiêkowa" (zamiast "soundtrack"), "oprogramowanie" (zamiast "software"), "przecena" (zamiast "sale"). W przeciwnym wypadku zostaniemy oskar¿eni o bycie not cool i ogólnie dostaniemy z³y feedback, tak wiec b¹dŸcie careful i good luck. The end.

2. Zdrobnia³y misiaczek. Typ kole¿ki z Olsztyna. Lubi kajaczki, piweczko, wypadzik za miasto i melan¿yk z ziomkami. Ma ksywkê "Œniardwy". Pieni¹¿ki siê go nie trzymaj¹, ale brzydki zapaszek ju¿ tak. Nigdy nie zaakceptowa³ koùca epoki VHS. Ka¿dy dzionek lubi zacz¹Ì od kawusi, w gadce bardzo milusi, ¿arciki, uœmieszki, pozwala sobie wk³adaÌ rêce w majtki. W rozmowie z takim gostkiem jesteœmy bardzo czujni i ostro¿ni, bo wystarczy chwila nieuwagi i ju¿ siedzisz w Kortowie pod miêciutkim kocykiem z dwoma ziomkami i jeden polewa ciê ¿ubrzykiem, a drugi to spija. S³uchacie Kultu.

3. Totalnie skrajny radykaÂł. Typ mega kurwa zajebisty, ale tak totalnie. Kocha siĂŞ w starych winylowych pÂłytach, ktĂłre majÂą nieprawdopodobne brzmienie i niesamowity klimat. PrzewaÂżnie laska w wieku 17-18. Wczoraj byÂła na wyjebanej w kosmos imprezie, Âże mĂłzg na maksa rozjebany, ale potem byÂła taka masakra, Âże normalnie umarÂła. W kontakcie z tym typem unikamy takich mega zjebanych okreÂśleĂą jak "Âładny" czy "brzydki". To wzbudza w nich agresjĂŞ i bardzo szybko z totalnie zajebistego kolesia moÂżesz siĂŞ staĂŚ mega zerem i najwiĂŞkszÂą poraÂżkÂą ludzkoÂści. ÂŻal.pl.

4. Typ czwarty, tak? SpÂłodzony przez znak zapytania i pytanie retoryczne. Charakterystyczne dla tego typu jest koĂączenie kaÂżdego zdania oznajmujÂącego zapytaniem „tak?”, tak? Tak, i w ten sposĂłb taka osoba udaje nauczyciela, ktĂłry wypowiada siĂŞ do idiotĂłw, ale w tajemnicy tak naprawdĂŞ mĂłwi do siebie, bo nie jest przekonana, czy to, co mĂłwi, ma w ogĂłle jakiÂś sens, prawda? I czy ktoÂś jÂą w ogĂłle sÂłucha, tak? Osoby takie potrzebujÂą ciÂągÂłego potwierdzania swojego istnienia, inaczej ginÂą w wypadkach: np. kiedy taka osoba mĂłwi "jestem w pomieszczeniu, tak?" i nikt nie potwierdzi, to ta osoba znika, tak?

5. CzÂłowiek-wata. Generalnie, wiesz, ten typ ogĂłlnie jest w ogĂłle dosyĂŚ, moÂżna tak powiedzieĂŚ, dziwny, to znaczy wiesz, moÂże nie dziwny, ale w kaÂżdym bÂądÂź razie ogĂłlnie czasami masz wraÂżenie, Âże jakby mĂłwi, mĂłwi i mĂłwi i generalnie nic z tego w sumie nie wynika. DokÂładnie. I jak rozmawiasz z takim typem, to ogĂłlnie musisz, to znaczy no nie musisz, ale moÂżesz na przykÂład prĂłbowaĂŚ jakby nie mĂłwiĂŚ konkretĂłw. Bo ogĂłlnie chodzi o to, Âże ten typ jakby tego nie lubi, bo jak ostatnio usÂłyszaÂł konkret, to tam w ogĂłle, wiesz, no jakoÂś tak ogĂłlnie.

Nasza typologia oczywiÂście nie wyczerpuje tematu, jest jeszcze wiele innych typĂłw, np. typ docent, ktĂłry myli "bynajmniej" z "przynajmniej", ale to wiadomo - gadamy normalnie, jak z kaÂżdym idiotÂą. W kaÂżdym bÂądÂź razie mamy nadziejĂŞ, Âże mieliÂście mega fun i nastĂŞpnÂą razÂą, kiedy bĂŞdziecie na totalnie wyjebistym melanÂżyku z ziomkami, to sobie, wiecie, generalnie pomyÂślicie tak w ogĂłle, o tym no, jĂŞzyku, co nie?"

Polski jĂŞzyk, trudna jĂŞzyk.