Szpital. Poranny obchód. Pacjent zwraca się do ordynatora:
- Pacjent z lewej umarł przedwczoraj, pacjent z prawej - wczoraj... Nie możecie zrobić osobnej sali dla dogorywających?
- Coś panu powiem w sekrecie. Mamy taką salę.
Offline
Do wodza Indian przychodzi z prośbą wojownik:
- Wodzu, chciałbym zmienić sobie imię.
Wódz się zadumał i mówi:
- Sa u nas różni wojownicy. Jest Rączy Koń, Siedzący Byk, Szybka Strzała, Długie Pióro, Mały Niedżwiedż. Zupełnie nie rozumiem dlaczego chcesz zmienić sobie imię Psi Ch.ju.
Offline
Do Urzędu przychodzi Żyd, Icek Schlaubaun i. prosi o zmianę nazwiska. Urzędnik wydaje mu druk wniosku i pyta interesanta jak chciałby się nazywać.
- Jan Kowalski - odpowiada Żyd.
Wniosek zostaje wypełniony i po kilku dniach Icek odbiera nowe dokumenty na nowe nazwisko. Mija miesiąc i zdziwiony urzędnik znowu ma tego samego interesanta z takim samym wnioskiem.
- Jak teraz chciałby pan się nazywać?
- Jerzy Nowak
- Ależ dlaczego? Przecież Kowalski to też polskie nazwisko.
- A jak mnie kto zapyta jak ja się przedtem nazywałem?
Offline
Pan Bóg rozdaje przykazania... trafił do Polaków:
- Daję Wam przykazanie...
- Jakie?
- Nie kradnij...
- NIE CHCEMY!
Pan Bóg wzruszył ramionami i poszedł dalej. Spotkał Holendrów:
- Daję Wam przykazanie...
- Jakie?
- Nie cudzołóż...
- NIE CHCEMY!
Pan Bóg wzruszył ramionami i poszedł dalej. Spotkał Żydów:
- Daję Wam przykazanie....
- Za ile?
- Za darmo.
- Dawaj dziesięć...
Offline