Fałszywy banknot
Do sklepu z kapeluszami wszedł klient i wybrał kapelusz za 73 zł. Ekspedientce wręczył banknot stuzłotowy. Ta, ponieważ akurat nie miała drobnych (klient także nie miał), wybiegła do sąsiadującego przez ścianę zakładu fryzjerskiego, by zmienić "setkę". Po chwili wróciła, wydała resztę i zadowolony klient opuścił sklep.
Nie upłynęła minuta, jak wpadł fryzjer z pretensjami, że banknot, który mu wręczyła, jest fałszywy i wobec tego należy mu się 100 zł. Banknot rzeczywiście okazał się fałszywy. Oszukana ekspedientka usiadła przygnębiona i zaczęła liczyć, ile też straciła na nieuczciwości klienta, bo to i kapelusz mu wydała, i resztę, i teraz jeszcze fryzjerowi trzeba oddać 100 zł. Liczy, liczy i coś nie bardzo może się doliczyć, bo wypadają jej różne sumy.
Pytanie: Ile wynosiła jej strata? Zgadujcie
Offline
200zł - jeśli policzyć cenę sprzedaży a nie cenę którą sama zapłaciła za kapelusz
73 za kapelusz podarowany klientowi + 27zl reszty ...
no to może jednak Azarka wygrała ... bo 100zl które policzyłam po rozmienieniu trafiło do kasy sklepikarki
no zmieniam zdanie 100zł ... Azara górą
Offline
Odpowiedż na zagadke
Na tę zagadke są różne odpowiedzi - ze starciła 100 i 200 zł
Więc ostateczna wersja odpowiedzi jest taka.
Ecola wcześniej pisała że, straciła 200zł a potem zmieniła na 100zl.
Odpowiedź jest tylko jedna: 100 (słownie STO) złotych. 1) Sprzedawca rozmienia u fryzjera fałszywe 100zł - więc (sprzedawca) po powrocie do sklepu ma już w ręku prawdziwą stówkę 2) Z tych PRAWDZIWYCH 100 zł wydaje resztę 27 zł klientowi i również z PRAWDZIWYCH pieniędzy wpłaca do kasy 73 zł za kapelusz i wszystko jest cacy. 3) Za chwilę wpada fryzjer i żąda 100 zł z powrotem, bo sprzedawca dał mu fałszywą stówkę. 4) Sprzedawca daje 100 zł fryzjerowi - i to jest odpowiedź...że wisi tylko 100 zł fryzjerowi za tą fałszywą stówę, bo wpływ do kasy za kapelusz i wydana reszta były z PRAWDZIWYCH pieniędzy, więc nie żadne 200, nie żadne 173 czy 127, tylko 100 zł straty.
Więć obie dziewczyny macie racje. :011: dla was nagroda :mniam7:
Offline
No Azarka była pierwsza z poprawnym rozwiązaniem. Teraz mnie krecik wyprzedziła. Dam więc tylko równanie:
cegła = 1 kg + cegła/2
2 cegła = 2 kg + cegła
cegła = 2 kg
a to moja zagadka:
Dziewczynka z zapałkami
Dziewczynka miała sześć zapałek, bo to była bardzo biedna dziewczynka z zapałkami. Chciała je sprzedać bardzo bogatemu królewiczowi.
Ale on powiedział: Zrób z tych zapałek cztery trójkąty a ożenię się z tobą i będziesz miała całe królestwo. Ponieważ była to dziewczynka biedna ale z wyobraźnią, zrobiła to bez trudu. Jak?
Offline
Rozwiązania tego nie da przedstawić się na płaszczyźnie. Chodzi o czworościan foremny, którego szkic umieściłam poniżej. Zapałki tworzą krawędzie bryły, a szukane trójkąty, to jej boki.
Proszę o nagrodę!
Offline
I następna zagadka:
Anna kłamie w środę, czwartek, piątek, sobotę i niedzielę, a mówi prawdę w pozostałe dni.
Stefan kłamie w niedzielę, poniedziałek i wtorek a w pozostałe dni mówi prawdę.
Pewnego dnia Anna i Stefan spotkali się na obiedzie. Jedno z nich przyznało się: "wczoraj skłamałem/am". Drugie zakrzyknęło: "ja też!".
Jakiego dnia tygodnia spotkali się na obiedzie?
Offline
Stały Bywalec
Spotkali sie w środe.
Offline