Kolacja u Krecika
 
Krecik na kolację chleb przygotowała,
smalcem z obu stron grubo smarowała.
Co sobie będę żałować, jem to co lubię,
tobie też dam … lecz dopiero po ślubie.

Mario zaśliniony … usiadł już za stołem,
luba, nie każ prosić, bądźże mym Aniołem.
Krecik twarda sztuka, przy swoim obstaje,
więc wygłodniały Mario dobrał się do jajek.

Przegląd z ostanich godzin

Na PoWieF-ie były ostatnio pustki,
Lecz ja nie dałam nikomu przepustki.
Zaglądają do nas: Marzyciel i Azarka,
a gdzie się podziewa nasza malarka?

Ecola zagląda czasem tu zza firanki,
czy już weszły nasze miłe koleżanki. 
Jola do nas mało ostatnio tu wchodzi,
pewnie nadmiar kąpieli jej zaszkodził.

Mario się ślini na mój z chlebem smalec,
pewnie już go swędzi ten najgrubszy palec.
Marzy mu się ze mną ostre bara bara   
niech się pospieszy nim ... będę stara.

Garażowa wyprzedaż

Petronela wystawiała dziś eksponaty,
Przecież to antyki, a nie ... stare graty.
Trzymała kupę złomu w swym domu,
teraz chce sprzedać, lecz nie byle komu.

Myśli: po co ja tyle tego u siebie trzymałam,
i na nowe rzeczy miejsca ja nie miałam.
Na tych starociach pewnie się dorobię,
I na konto kasę grubą ... wpłacę sobie.

Wyprzedaż

Skoro sprzedajecie to ja się też dołączę
Tylko z szafy, wygarniać to skończę ...
Starych ciuchów sporo mi się uzbierało
Sprzedać niemodne lumpy by się zdało.
 
A do tego butów, mam calutki worek,
w kącie zaś stoi mały telewizorek ...
Jeszcze wózek dziecięcy, spacerowy
trochę zakurzony, lecz ... jak nowy.
 
Jakbym to wszystko dobrze sprzedała,
to na wycieczkę bym się wybrała ...
Kogo zaproszę, jeszcze nie wiem sama
Chyba jakiegoś przystojnego pana. 

Wyprzedaż garażowa 2

Tak mi to pasuje, że skończyć nie mogę,
zbieram stare graty i sprzedaję sobie.
Posprzątam stryszek, a potem piwnicę,
uzbiera się tego … oj chyba nie zliczę.

Lokówka, na chodzie od lat dwudziestu,
nie wierzysz, że działa? Proszę przetestuj.
Jeszcze odkurzacz, z … ciut dziurawą rurą
zakleję plastrem, po co się martwić dziurą.

Do sprzedania została stara zamrażarka,
a pod płotem stoi … popsuta kosiarka.
Łopatę bez trzonka, silnik do samochodu,
kilkuletnie węże … do podlewania ogrodu.

Obrazy piękne: z jeleniem na rykowisku,
dwa z kwiatami i z krową na pastwisku.
Zielone zasłony, wazony, jakąś starą teczkę,
kupcie to ode mnie, zbieram na wycieczkę.

Ma Boska Azarko

Ma Boska Azarko, bardzom z tego rad
żeś Ty doceniła - mój ponętny zad.
Na mój seksi rowek niejedną złapałem,
one mnie głaskały, potem ja „głaskałem”.

Chociaż oddechem wciąż wśród „rurek” błądzę,
To Tobie Kobietko, krzywdy nie wyrządzę.
Twarz ja ci pokażę, lecz czekaj do wtorku,
chętnie też Ci pokażę, to co mam w rozporku.

Lecz na razie cisza, zmówimy się potem
bo mi ma Kobitka w łeb przywali młotem.
Ona mocno drapie i mnie krótko trzyma.
Lecz i tak kocham - w miłości żartów ni ma.

Do Azarki

Azarko moja droga przyjaciółko,
Kręcisz się wciąż tu w kółko.
Podrywasz mojego hydraulika,
a on kocha swojego Krecika.

Zapamiętaj, on jest już zajęty,
Odkąd mnie poznał jest jak święty.
Już z nim jestem umówiona,
tylko data jeszcze nie ustalona.
 
Rączki precz od mego miłego ...
przyłapię na zdradzie urwę mu małego.
No a Ty wszak jesteś mą przyjaciółką
Lepiej wokół innego zacznij robić kółko.

O masażu i Aniołku

Mój Słodki Aniołek marzy o masażu
Mógłbym go Jej zrobić nawet w Jej garażu
To straszne uczucie - miłość na odległość
Pomocy więc wzywam - dać Jej niepodległość!

Bo dopiero wtedy moje Drogie Panie
Mógłbym w każdej chwili zacząć masowanie
Dbać o Nią, rozpieszczać i być zawsze przy Niej
Marzę o tej Pięknej, Nieziemskiej Dziewczynie...