Petronelcia i porządki ciąg dalszy
Petronelcia już doszła do koszenia trawniku,
żeby mozna było chodzić wygodnie po chodniku.
Mowi że przy malowaniu sama nie daje rady,
bo musi malować jeszcze słupki autostrady.
Potrzebny jej jest pomocnik wariat,
albo trzeba to zgłosić na komisarjat.
Offline
O leniwych skrzatach
Woda już nie płynie z nieba,
lecz piwnicę wciąż mi zalewa.
Skrzaty, które w niej mieszkają,
strasznie się … op*erdalają
Na najwyższej półce siadły,
czereśnie z kompotu zjadły.
Mówią ... popijając wino: …
"sama sprzątaj tu dziewczyno.
My wszak lubimy rymowanie,
a więc weź się za sprzątanie".
Oj, dam ja im do wiwatu …
obiję tyłki leniwych skrzatów.
Offline
Maria wyznania o Kobietkach
Wybaczcie Kobietki, trochę się ukrywałem,
po spotkaniu z Azarą sił na nic nie miałem.
Powiadają, że od przybytku - nie boli głowa,
lecz co robić, gdy każda na romans gotowa?
Azarka to kobieta w każdym calu, wyborowa,
piękna, ponętna, a przy tym taka zmysłowa.
Choć nie jestem z mydła i każdą zadowolę,
to się jednak troszkę … konfrontacji pań boję.
Żadnej nie chcę stracić, obie grzechu warte,
z Krecikiem się chyba umówię na czwartek.
Co pocznę ja biedny, wszak się nie rozdwoję,
a cieszcie się mną obie ... Kobietki Wy moje.
Ostatnio edytowany przez Mario (2010-05-20 12:21:49)
Offline
Walka
Jola bombki ładne nadal maluje,
a wolnej chwili boks trenuje.
Marzyciela chce do walki stawić,
i też małe rożki przyprawić.
Lecz Marzyciel jest surowy,
i do boksu jest gotowy.
A gdy walka się już rozpocznie,
to ciekawe kto na macie spocznie.
A kto wygra to jest zagadką ,
bo zalezy kto bedzie wpadką.
Trzymam kciuki za Marzyciela,
bo ma się za uzdrowiciela.
Offline
Powódz
Co za wstrętna jest ta pogoda,
nawet nie ciekawa jest przygoda.
Jak nie powodzie w okolicy,
to woda dostaje się do piwnicy.
Zalane są również cmentarze,
a dalej wał przerwał garaże.
Zalało także stacje bezynową,
a zaraz wyleje na Casanovą
Czy przestanie padać ta ulewa?
bo prawie cała Polska ubolewa.
Niechaj wszyscy idą z pomocą,
może też i innym pomogą.
Offline
Zawrót głowy
Do jasnej i ciasnej panienki,
co ja miałam za dzień ciężki.
Roboty od jasnego groma,
to jeszcze gości się ma.
Neta mi też chwilowo wcieło,
i od kontaktów mnie odcieło
Ale myśle sobie to jeden dzień,
a mnie ogarnia ciągle jakiś cień.
Patrzę w telewior jak na agenta
może będę miała talenta.
Niech mi goście nie zawracają głowy,
bo nie mam ochoty na rozmowy.
Offline
Stały Bywalec
Na gości środek złoty - zagonić ich do roboty
Offline
Stały Bywalec
Goście goście
Witajcie....moi mili goście;
(trochę posiedźcie, potem się wynoście)
Siadajcie proszę....napijemy się kawy..
(oby temat był jakiś ciekawy)
a Ty nie stój tak niewiasto...
idź pokrój ciasto...
Potem pozmywaj Ciociu miła;
ja już się zmęczyłam...
A Kuzyn niech przyniesie drew do kominka
by nie marzła kochana rodzinka.
Gdzie są?? jak to nie ma?? No narąbać trzeba...
niech Kuzyn mnie nie wpienia....!!!!
cdn (w następnym odcinku idziemy na zakupy)
Offline
Petronelcia i jej goście
Petronelcia miłych gości zaprasza,
lecz po chwili ich wyprasza.
Zeby za długo nie siedzieli,
bo daleko jest do niedzieli.
Wysłała kuzynke do miasta,
żeby kupiła kawałek ciasta.
Po gościach trzeba pozmywać,
lecz ona chce odpoczywać.
Wieczorem naniosła drzewa do kominka,
żeby się potem zagrzała cała rodzinka.
Offline
Wizyta u Petronelci
Raz w niedzielę, po kościele, odwiedziłam Petronelę.
Petronela choć się czubi, swoich gości bardzo lubi…[?]
Czuj się jak u siebie w domu, więc idź rozpal grilla
Ty Ecola - sprytna jesteś, dla ciebie to - chwila.
Jeszcze przypraw tą karkówkę, żeby smaczna była,
Zrób jeszcze ten sos czosnkowy – no bądźże tak miła.
Kawę wszystkim … po poznańsku pewnie poda sama,
Bo o poziom cukru swoich gości … dba ta miła dama.
Tak się tutaj rozpisałam, a teraz się głowię
Czy za słówka ciut kąśliwe oberwę po głowie.
Liczę jednak, że poczucie humoru ma Petronela,
No to szykuj się na grilla, bo zbliża się niedziela.
Spoko Petronela, to fikcja, na niedzielę mam inne plany
Offline
Mario i fanka
Mario ty się nie chowaj za firankami,
tylko uganiaj się za kobitkami.
Lepiej nabieraj już teraz sił,
bo do spotkania będziesz się krył?
Jeśli Azarka jest dla ciebie wyborowa,
to ja na pewno jestem awansowa.
Jeśli jestem grzechu warta,
to nie stracę tego czarta.
Umówiłeś się ze mną na czwartek,
to muszę zamówić klika ćwiartek.
I pójdziemy sobie na bara bara,
tam gdzie jest grająca gitara.
Offline
Stały Bywalec
Ecola napisał:
Wizyta u Petronelci
No to szykuj się na grilla, bo zbliża się niedziela.
------------------>>>>>>>
Offline
Mario ma wzięcie jak ..olera
czy to wtorek czy czwartek czy niedziela.
Ale ja się temu wcale nie dziwie,
że baby rzucają się na niego tak chciwie.
Sama tego doznałam we wtorek
gdy trafił mnie strzałą amorek.
Zobaczymy, którą Mario wybierze
i podjedzie pod jej okna na skuterze.
Jeśli będę to ja- oszaleję chyba ze szczęścia
a krecik lepiej niech zrezygnuje z zamęścia.
Albo żadnej z nas nie odtrąci
tylko zaproponuje trójkącik.
Offline
Azarko
Azarko, pomysł z trójkątem mi się podoba.
Zabiorę Cię na przejażdżkę, jeśli będzie pogoda.
Nie wiem tylko co panna Krecik na to powie …
Nie chciałbym ja od niej oberwać po głowie.
Bo powiem Ci to, tylko w wielkiej tajemnicy:
„ona trenuje boks w swej piwnicy …
Już nie raz poznałem jej prawy sierpowy.
Nieomal nie straciłem przy tym swojej głowy".
To dynamit kobitka, taka wybuchowa.
Każda słodka lala niech się przy niej chowa.
Dylemat mam wielki, obie tak mnie kuszą …
Jedna jest jak ogień, druga z cudną duszą.
Offline
Sprytna Azarka
Azarka jest sprytna jak ...olera,
bo mi jako krecikowi faceta odbiera.
Jednak Azarko co do mojego szczęścia,
ja nie zrezygnuje ze swego odejścia.
Zachciało ci się widzę trójkąciku,
lepiej schowaj się w swoim kąciku.
Bo ja jestem kobieta dynamit,
i nie pozwole Maria tak zostawić.
Jestem owszem troche wybuchowa,
kto mi drogę wchodzi niech się chowa.
A ja Mariowi zaproponuje limuzyne,
i dam mu w prezencie te maszyne.
Offline