WIERSZYKI NAPISANE PRZEZ WIELU AUTORÓW
WIERSZ 1
O brzd±cach
Na zielonej ³±ce s± skacz±ce, malutkie brzd±ce
przeskoczy³y przez rumianki, boj±c siê, ¿e zgubi± sanki.
Wiêc pobieg³y, bior±c ceg³y
aby zbudowaæ ma³y dom
bo do tej pory ich domem by³ prom
wiêc im siê przyda malutki dom
zbudowany przez te brzd±ce
które siê napracowa³y
buduj±c ten domek ma³y.
Offline
WIERSZ 2
Za siedmioma górami mieszka³ sobie
przezabawny ksi±dz dobrodziej
który uczy³ dzieci jak segregowaæ ¶mieci.
Uczy³ je tak¿e o przyrodzie, o kosmosie i pogodzie
¿eby by³o czysto, mi³o i przytulnie siê zrobi³o.
A w kosmosie gra³ ksiê¿yc na nosie
i ³adn± melodiê nuci³ jak ch³opak dziewczynê porzuci³.
A rano s³onko ¶piewa³o i do Ksiê¿yca siê u¶miecha³o.
A chmurki szala³y, na dzieci sp³ywa³y
i nigdy ich deszczem nie poczêstowa³y.
a ksi±dz dobrodziej, przy takiej pogodzie
liczy³ owieczki w swojej zagrodzie
czy nie brakuje po takiej niepogodzie .
Offline
WIERSZ 3
Bardzo dawno temu ¿y³ sobie
czarodziej Merlin, który ¶ni³ siê Tobie
¶ni³ ciemn± noc±, ¶ni³ w s³oñcu na jawie,
a¿ pewnego dnia wydarzy³o siê co¶
co Merlina zakochanego wprawi³o w smutek i z³o¶æ
postanowi³ wybraæ siê na poszukiwanie
bo wymagaj±cy Krecik za¿yczy³ sobie najpiêkniejsze w ¶wiecie mieszkanie
i chcia³ koniecznie zamieszkaæ w piêknym pa³acu
chcesz pa³ac Kreciku? - rzek³ Merlin, id¼ sobie pole wygracuj
a Krecik p³acze, Merlinie kochany, ja chcê pa³acu, a nie ciemnej jamy.
Merlin odrzek³ jak chcesz kreciku kochany, bêdziesz mieæ ,ale
musisz podej¶æ do tej sprawy dojrzale.
krecik odpowiada bêdê grzeczny, ale chcê mieæ te wygody
pokochaj mnie, jak ja Ciebie, a zrobiê wszystko dla twej urody!
Ale¿ Merlinie! rzek³ Krecik, wszak nie jeste¶ m³ody ?
Krecik pomy¶la³, mo¿e nie jeste¶ m³ody,ale bogaty
zapewnisz mi pa³ac zamiast ubogiej chaty
oraz du¿o wygody, bo lubiê lokaty...
Dobrze Merlinie pokocham ciê szczerze
ale w tê bajkê o pa³acu nigdy nie uwierzê.
Offline
WIERSZ 4
Ksiê¿yc i Biedronka
Pewno razu o pó³nocy,
ksiê¿yc w pe³ni siê zapoci³
i zawêdrowa³ w dalek± podró¿ ...
Chodzi³ sobie tu¿ za s³onkiem.
nios±c w koszyczku wielk± biedronkê
która chcia³a co¶ nadzwyczajnego
czyli mojego chleba ¿ytniego
bo ju¿ wcze¶niej ten chleb jad³a
i na ¶wietny pomys³ wpad³a,
¿eby siê tym chlebkiem poczêstowaæ
i Asymetryjczyków nim obdarowaæ.
Przysz³a z chlebem na to forum, ¿eby sobie poflirtowaæ...
smako³ykiem i u¶miechem wszystkie panie oczarowaæ
i podziêkowaæ za przyjêcie jej do ASYMETRYJCZYKÓW.
Offline
WIERSZ 5
MIKO£AJ I PODARKI
¦wiêty Miko³aj w wigilijn± noc przyszed³ do pewnej rodzinki,
mieszka³ tam tata Ja¶ i dwie jego dziewczynki,
dzieci czekaj± dzi¶ na prezenty, prosimy przyjd¼ Miko³aju ¦wiêty.
List do Miko³aja wcze¶niej piêknie napisa³y
i ¦wiêtego Miko³aja niecierpliwie oczkami wypatrywa³y.
To o czym marz± i ¿e s± grzeczne, potem czeka³y.
Wystawi³y dla Miko³aja ciasteczka oraz kubek mleka
i postanowi³y a¿ do skutku czekaæ.
Lecz sen nadszed³ pierwszy, na nic ich staranie
dziatki usnê³y b³ogo, budz±c siê na ¶niadanie.
A nad rankiem zobaczy³y co¶ na co d³ugo czeka³y,
piêkne podarki pod choink±, a po ciasteczkach tylko okruchy zosta³y.
Dzieci krzyknê³y, Hurrrrrrrrra! Miko³aj by³ jak my ¿e¶my spa³y !
I tak wiêc Ja¶ i jego dziewczynki doczeka³y siê ¶wiêtego Miko³aja podarkami .
A Miko³aj odjecha³ swoimi saniami.
Offline
WIERSZ 6
W dzieñ Bo¿ego Narodzenia
W dzieñ Bo¿ego Narodzenia gwiazdka ¶wieci
wysoko na niebie tuman gwiazd roznieci
by dla dzieci pokazaæ co¶, czego nigdy nie widzia³y
by rado¶æ ze ¶wi±t w swych serduszkach mia³y.
Wybra³y siê w mro¼n±, ¶nie¿n± noc, dla dzieci±tka chwa³y
a id±c po ¶niegu kolêdy ¶piewa³y
aby z³o¿yæ i podarowaæ uk³on Jezusowi
i podziêkowaæ, ¿e wszyscy dziêki niemu zdrowi.
Jezusek maleñki u¶miecha siê do Mamy
a ¦wiêty Józef otula go przed zimnem swoimi szatami
woko³o owieczki usnê³y na sianku
bêd± spaæ w tym piêknym miejscu a¿ do poranku.
A nad rankiem bêd± siê cieszyæ szczerze,
¿e Pan Jezus siê urodzi³
i nas wszystkich oswobodzi³.
Offline
WIERSZ 7
Grudniowe noce
Za oknem pusto w wieczór grudniowy
gwiazdy ¶wiec± na niebie,
noc ju¿ zapad³a i ¶nie¿ek prószy a ja wci±¿ czekam na Ciebie
W kominku ogieñ, iskry strzelaj±, kot na przypiecku drzemie
a przy kotku ma³e dzieci siedz±,
czekaj±c na ciebie s³odkie ciasteczka jedz±.
P³atki ¶niegu wiruj± na wietrze, czekam... nie ma ciê jeszcze.
Jakie¶ wo³anie ! otwieram izbê... nie, wiatr mi do ucha co¶ szepcze.
ju¿ pó¼no, pó¼no... ³zy z oczu p³yn±, nie wiem... czy czekaæ jeszcze?
Zegar z kuku³k± wybija pó³noc, s³ychaæ odg³osy z³owieszcze...
A wiatr cicho szepcze, co¶ za oknem siê dzieje
Pies szczeka w oddali, twe ciche kroki, jeste¶? jeste¶ nareszcie!
Uradowana doczeka³am siê na ciebie,
bo kiedy z nami jeste¶ czujemy siê jak w niebie.
Offline
WIERSZ 8
Przedwio¶nie
Leci pliszka z pod kamyczka, pogubi³a piórka,
siwa, ma³a wystraszona, ba³a siê kocurka.
I uciek³a z podwórka,
jak uciek³a, zab³±dzi³a, jak do domu wrócê?
Mo¿e przez ogródek tam gdzie modre bratki,
nazbieram jagódek, powrócê do chatki.
po dzbanuszek na bratki.
A do przewi±zania wziê³a d³ugi sznurek,
nim siê obejrza³a, z³apa³ j± kocurek.
I ju¿ nie wiedzia³a czy uciekaæ dalej
czy jeszcze trochê poszaleæ.
Ale chcia³a jeszcze co¶ nazbieraæ
wiêc zaszala³a i nazbiera³a jeszcze wiêcej bratków,
a kocurek p³aka³...
bo dla niego nie starczy³o kwiatków.
Offline
WIERSZ 9
Zima
Przysz³a do nas sroga zima, szczypie w nosy
szczypie w uszy, ¶niegiem prószy
kwiaty nam maluje w oknach, a dach w okó³ ca³y w soplach.
Wichrem w polu gna nasza zima z³a.
Mrozi mocno, ¿e a¿ strach
W g³êbi lasu na polanie,
Wilk zjad³ sarnê na ¶niadanie,
sarna m³oda ju¿ nie by³a
i wilkowi zaszkodzi³a.
To odskocznia od tej zimy
bo siê zimy nie boimy !!!
Offline
WIERSZ 10
"Super" Market
Na wielkich pó³kach, w supermarkecie,
Wiele produktów to same ¶miecie...
na ka¿dym regale promocja nowa
jak kupisz czipsy wygrasz ipoda
Ciasta z konserw±, pieczywo dmuchane,
kto by to takie zjad³ na ¶niadanie ?
W k±cie za rogiem, kie³basa b³yszcz±ca
ciut dalej.... proszek i pasta ¿r±ca !
w kolejnym rzêdzie karma dla kota
tu¿ obok kub³y, ¶cierki, kije do mopa.
A dalej kawa w gatunkach wielu,
jak w tym chaosie dotrzeæ do celu.
a na wystawie du¿o s³odyczy
ka¿dy ³akomczuch na ciacho liczy
Przecena kwiatów ! zwiêd³e, wyschniête,
mo¿e kto¶ kupi za skromn± rentê !
A obok buty, jak malowane,
w³o¿ysz w nie nogi, bêd± gówniane.
przecenione s± ksi±¿eczki i bajeczki
dla doros³ych i dla dzieci.
biegasz po sklepie, w tempie szalonym
wrzucaj±c do wózka, nabia³, makarony,
zapa³ wielki i rado¶æ czujesz
lecz gdy przy kasie paragon dostajesz... ¿a³ujesz.
Nastêpnym razem przyrzekasz sobie,
takiego g³upstwa, nigdy nie zrobiê.
Do sklepu owszem, lecz z list± w kieszeni
bo przez reklamê, bêdziemy w krêceni.
Lecz chocia¿ plan tak dobry mamy
dni parê mija - zapominamy.
I TO KONIEC ASYMETRYCZNYCH WIERSZY
Offline