Ecola - 2011-01-18 21:18:20

Bez sensu? Limeryk to gatunek kochany przez ludzi szukaj±cych sensu w bezsensie.    http://i11.photobucket.com/albums/a155/Yofclef/Smiley%20faces%201/glassesf.gif

Limeryki zyska³y du¿± popularno¶æ. Przyczyn tego zjawiska doszukiwaæ siê mo¿na zarówno w rubasznej, czêsto erotycznej, tematyce jak i w prostej formie, rytmie i rymach wpadaj±cych w ucho, dziêki którym limeryk sta³ siê ³atwy do zapamiêtania. To wierszyki o charakterze humorystycznym, z elementami purnonsensu, czêsto nieprzyzwoite czy wrêcz obsceniczne do tego stopnia, ¿e w purytañskiej, wiktoriañskiej Anglii schy³ku XIX w. ich druk by³ oficjalnie zakazany.
Limeryk jest igraszk± s³own±, to krótka bezsensowna opowie¶æ i zabawa w najdziwniejsze rymowanie. Tuwim by³ w tej dziedzinie mistrzem! Kocha³ rymowanie i rzadkich dziwacznych, niespodziewanych rymów stworzy³ najwiêcej. Oto kilka przyk³adów, które wyjê³am z jego limeryków:
aresztu – wesz tu; rêcznik – wrêcz Nick; ¿on dryg – st±d ryk; Zakroczym – mia³ o czym; ma³pa – a mia³ pa (do nastêpnego wersu przeniós³ „miêæ”, czyli szukaj±c rymu podzieli³ "pamiêæ" na "pa" i "miêæ"); derwisz – czerw i¿; a na to – digitato; utrwal – jutr wal; Celebes – nie bez; balwierz – w dal bie¿ – to bal, wiesz...
Bez sensu? Limeryk to gatunek kochany przez ludzi szukaj±cych sensu w bezsensie.

Limeryki Tuwima (napisa³ ich 34) sta³y siê wzorem i natchnieniem da przysz³ych pokoleñ. Wiêc dzi¶ na Tuwimie... uczymy siê pisaæ limeryki

Chwali³ siê kto¶, ¿e w mie¶cie Brookshpahn
zasadzi³ gdzie¶ na rogu bukszpan.
Rzek³ sceptyk: – Panie, to gadanie,
bukszpan na rogu?! Bujda, panie!
Ten odrzek³ mu: – Ta spójrz na róg-¿ pan!

Pewien facet w kraju Honduras
ma na punkcie rasowym uraz.
Matki wina i b³±d!
Kto chcia³, mia³ j±. I st±d
syn mieszañcem jest trzydziestu dwu ras.

Jest pewien facet w Egipcie,
sucha mumia, trzymana w krypcie,
a nad krypt± jest skrypt:
"Kto by chcia³ parê szczypt,
mo¿e wzi±æ. Tylko mnie nie wysypcie!"

Chorego spyta³ kto¶: Azali¿
pañska choroba to parali¿?
Na taki przytyk
rzek³ paralityk:
– Pañski interes??? W nos pan psa li¿!!!

Podsumowanie:
Limeryk jest to zabawny, absurdalny, czêsto frywolny utwór poetycki napisany w sposób nastêpuj±cy:
Spo¶ród piêciu wersów limeryku dwa pierwsze oraz ostatni rymuj± siê i maj± jednakow± liczbê sylab akcentowanych.
Wersy trzeci i czwarty te¿ siê rymuj± (co daje rymy w uk³adzie aabba) i równie¿ maj± jednakow± liczbê sylab akcentowanych, jednak liczba ta jest mniejsza (zwykle o jeden) ni¿ w przypadku pozosta³ych wersów.
Uk³ad sylab akcentowanych i nieakcentowanych nadaje limerykowi specyficzny rytm (inny dla d³u¿szych i dla krótszych linijek). Powinno to byæ zauwa¿alne przy recytacji.
Na koñcu pierwszego wersu zwykle wystêpuje nazwa w³asna, najczê¶ciej geograficzna.

Z limeryków podhalañskich

Pewien baca w kurnej chacie
z owieczk± ¿y³ w konkubinacie.
Ta beczy: "Ja to nawet lubiê,
ale czy my¶li pan o ¶lubie?
Bo je¶li nie, poskar¿ê tacie".

No i kto siê odwa¿y?

www.pirotech.pun.pl www.indicafans.pun.pl www.shamankingra.pun.pl www.magiczna-kraina.pun.pl www.ziemsu2012.pun.pl